Jestem strażakiem-ochotnikiem od ponad 15 lat. Kupiłem wiele Streamlights. Zajmuję się również naprawą restauracyjną, wykonując naprawy urządzeń HVAC, chłodniczych i kuchennych. Wczoraj sprawdzałem zamrażarkę, używając mojej latarki, aby pomóc mi w tym procesie. Postawiłem latarkę na zamrażarce, jak to już wielokrotnie robiłem, żeby robić notatki. Potem wszystko poszło nie tak (a przynajmniej tak mi się wydawało).
Kucharz wpadł na zamrażarkę i zgasił moją latarkę. Wsunął się do frytownicy, w której właśnie ugotowała porcję frytek. Olej do smażenia 350 stopni pochłaniał moją latarkę! Chwyciłem ręcznik i wyciągnąłem światło. Było ZBYT GORĄCE, żeby go dotknąć. Schładzając go na lodzie, podniosłem go w obawie, że nie zadziała!
Nacisnąłem przycisk i BAM włączyło się. Próbowałem każdego ustawienia i działało jak zawsze. Jesteście najlepszymi budowniczymi latarek w historii!