Chciałem podzielić się moją radością z The Siege® latarnia i jej nieoczekiwane zastosowania, które znalazłem. Wcześniej w tym tygodniu zepsuła się linia odpływowa z mojej piwnicy, co wymagało wykopania dziury w trawniku, aby uzyskać dostęp do linii. Niestety było już po zmroku. Rozejrzałem się za lampą do użycia i zdecydowałem się użyć mojej zaufanej latarni Siege. Wbiłem dodatkową łopatę w ziemię, zawiązałem krótką linkę bungee wokół D-ringa i rączki łopaty i voila... niech będzie światła... i to dużo. Byłem tam przez kilka godzin, kopiąc i kleiłem nową linkę, a światło wciąż się paliło. Nadal jestem zdumiony, jak długo działa bateria...30/70/295 godzin... szaleństwo! Dzięki za zrobienie światła, na które możesz liczyć!